Zszedł na złą drogę
Uwielbiany przez tłumy, otoczony luksusami, brylował w towarzystwie,obracając się wśród największych polskich gwiazd. Ale wreszcie się doigrał.
Nasierowski nigdy nie ukrywał swoich skłonności homoseksualnych, choć nie miał szczęścia w doborze partnerów. Jego kochankiem został młodszy od niego o dwie dekady 16-letni Andrzej, hydraulik, który po godzinach dorabiał sobie robiąc włamy.
To on namówił aktora, aby towarzyszył mu w „skokach”. Nasierowski, zakochany, znudzony swoim dotychczasowym życiem, nie protestował długo i wkrótce wszedł na drogę przestępstwa, okradając domy majętnych obywateli – w tym również swoich znajomych.