''Unikałem ludzi, nie mówiłem, co mi jest''
Jerzy Stuhr przyznał, że pomimo scenicznej odwagi, na początku choroby nie bardzo potrafił sobie z nią poradzić, wstydził się pokazywać i zaczął unikać ludzi.
Jednak w pewnym momencie, coś w nim pękło. Postanowił powiedzieć całej Polsce prawdę, nie bacząc na to, że jego słowa pojawią się w krzykliwych nagłówkach wielu tabloidów. Ku jego zaskoczeniu, wyznanie przyczyniło się nie tylko do szaleństwa w prasie kolorowej.