Fala hejtu
Wróblewską ta nagła popularność nieco przytłoczyła.
- Medialny szum był ogromny. Julia przestała nawet wychodzić z domu – wspominała w „Gali” jej mama.
Lecz chociaż młoda aktorka cieszyła się stale ogromną sympatią, byli i tacy, którym młoda gwiazda nie przypadła do gustu, i nie udało się jej umknąć przed internetowym „hejtem”. Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że nastolatka zaniedbała naukę i nie zda do następnej klasy. Potem uznano, że niesłusznie przeszła do kolejnego odcinka w "Celebrity Splash". Rozpętała się burza. Wreszcie głos zabrała sama Wróblewska.
- Czułam się dziwnie... Byłam pewna, że nie przejdę. Skoki Przemka i Tomka były 1000 razy lepsze od moich i moim zdaniem, to im powinien przypaść ten awans – wyznała szczerze, próbując zakończyć tę dyskusję.