Nie można z nią zadzierać
Nawet jeśli na początku ktoś nie wierzył w jej umiejętności, Winnick szybko pokazywała, na co ją stać.
- Kiedy dorastałam, często musiałam rywalizować z chłopakami i pokazywałam im, że nie jestem kimś, z kim można zadzierać – mówiła w jednym z wywiadów promujących „Wikingów”.
Nie bała się żadnych wyzwań. Wspominała, że ma drugą rangę w Kanadzie i w zasadzie powinna pojawić się na Olimpiadzie. Zrezygnowała jednak z tego, bo wolała studiować i uczyć innych. Zaczęła także myśleć na poważnie o karierze w branży aktorskiej.