''Myślałam, że już po mnie''
Pierwsze rozczarowanie przeżyła w 1981 roku, gdy zaledwie po dwóch latach rozpadło się jej małżeństwo z kolegą z Julliard, Boydem Blackiem. McGillis zamieszkała więc z jedną ze swoich koleżanek. W tym samym czasie została napadnięta na ulicy przez nieznajomego mężczyznę i sterroryzowana bronią. To wydarzenie wywołało u niej ogromną traumę.
Ale prawdziwa tragedia miała jeszcze nadejść. W lutym 1982 roku do jej mieszkania włamało się dwóch mężczyzn. Zaciągnęli McGillis do sypialni, gdzie brutalnie ją zgwałcili.
- Powiedzieli mi, że będą mnie bili, dopóki nie umrę – wspominała aktorka. - W tamtym momencie myślałam, że już po mnie.