Trafny wybór
Macaulaya Culkina John Hughes poznał na planie „Wujaszka Bucka” i z miejsca zachwycił się talentem kilkuletniego chłopca. Postanowił, że pomoże mu stać się prawdziwą gwiazdą - „Kevin sam w domu” powstał właśnie z myślą o nim.
Zanim jednak Hughes – wówczas producent – powierzył mu główną rolę, wraz z reżyserem Chrisem Columbusem przesłuchał ponad stu innych chłopców, chcąc mieć pewność, że dokonał właściwego wyboru. Culkin okazał się bezkonkurencyjny i podpisał kontrakt na 100 000 dolarów.