Brutalny Pesci
Joe Pesci, grywający dotąd głównie w repertuarze przeznaczonym dla starszych widzów, miał ogromne trudności z powstrzymaniem się od przeklinania, gdyż wulgaryzmy były na porządku dziennym w scenariuszach, które dotychczas przyjmował – co chwilę musiano przerywać ujęcie, bo aktorowi wyrywały się niecenzuralne słowa.
Co więcej Pesci, chcąc wczuć się w rolę i sprawić, żeby Culkin w rzeczywistości się go bał, unikał chłopca na planie. A podczas kręcenia sceny, w której Harry grozi Kevinowi, że odgryzie mu palce, Pesci faktycznie ugryzł dzieciaka do krwi. Podobno do dziś Culkin ma w tym miejscu bliznę.