3z9
Walczył z... wadą wymowy
Charakterystyczna aparycja nie stała mu na drodze do aktorstwa. Problemem była za to jego wada wymowy. Kiersznowskiego dyskwalifikowało jąkanie, z którym walczył niemal do samego egzaminu na studia.
Na ekranie zadebiutował w 1976 roku rolą w telewizyjnej adaptacji „Latarnika” Henryka Sienkiewicza. Do końca lat 70. szlifował umiejętności pod okiem takich mistrzów jak Wajda („Człowiek z marmuru”)
czy Holland („Gorączka”)
.
Przełom nadszedł wraz z propozycją zagrania w kultowej komedii kryminalnej „Vabank” Juliusza Machulskiego. Obsadzenie go w roli rzezimieszka Nuty niejako zdeterminowało jego późniejsze kreacje.