3z9
Pierwsza rola
Choć jego rodzinie nie powodziło się najlepiej, Emil Karewicz dzieciństwo wspominał z sentymentem, a Wilno nazywał najpiękniejszym miastem na świecie.
Jak mówił, aktorstwo towarzyszyło mu od zawsze. Nawet gdy nie był jeszcze tego w pełni świadomy.
- Moi rodzice prawie w ogóle się nie śmiali. A między nimi krążył mały klaun, czyli ja, próbujący ratować sytuację. I gdyby spojrzeć na to z perspektywy mojej kariery, to była to pierwsza nieprofesjonalna rola, jaką grałem - pisał w książce "Moje trzy po trzy".
Niestety, małżeństwo jego rodziców rozpadło się, gdy Emil miał siedem lat.