Piękność niedoceniona
Choć Borowicz miała i urodę, i talent, branża filmowa nie potrafiła w pełni wykorzystać jej potencjału. Reżyserzy często nie mieli na nią pomysłu i aktorka na dobre utknęła na drugim planie.
Ale tak naprawdę mało kto pozostawał obojętny na jej wdzięk.
- Podobała się nie tylko jako aktorka. Podobała się również jako kobieta. Oczarowana jej urodą i wdziękiem, ale też osobowością i talentem, malarka Maja Berezowska uwieczniła piękną twarz Krystyny Borowicz na swoich obrazach – wspominał w magazynie "Życie na Gorąco" Sadowy.
Prywatnie jednak życie Borowicz nie rozpieszczało.