Aktor walczący
Krzysztof Pieczyński od kilku ostatnich miesięcy kojarzy się głównie z ostrych wypowiedzi na temat Kościoła i polityki. Aktor w styczniu 2018 roku został pobity – jak mówił: właśnie za poglądy. Niedługo później w programie „Skandaliści” dolewał oliwy do ognia twierdząc, że „chrześcijaństwo jest organizacją terrorystyczną”, a „Chrystus jest postacią wymyśloną przez Kościół”. Dużo wcześniej – w programie Andrzeja Morozowskiego – Pieczyński nawoływał Polaków do odzyskania suwerenności utraconej na rzecz Kościoła i rozliczenia się z tą instytucją, która jego zdaniem "stworzyła cywilizację śmierci". Aktor zaangażował się w sprawę na tyle, że jakiś czas temu został prezesem Stowarzyszenia Polska Laicka.