Dawid Muszyński: "Vega padł ofiarą własnego sukcesu. Miliony widzów będą zawiedzione!”
W podobnym tonie "Botoks” ocenia też Dawid Muszyński, krytyk serwisu NaEkranie.pl. Jego zdaniem sukcesy poprzednich filmów Patryka Vegi negatywnie wpłynęły na nowy projekt reżysera, co najbardziej odbije się na widzach.
- Niestety, o ile Vega znakomicie czuje się w terminologii policyjnej i potrafi prowadzić ciekawą opowieść o stróżach prawa, o tyle historia ludzi w białych kitlach zupełnie mu nie wyszła.
- Wszystko jest tutaj sztuczne i przejaskrawione - pisze krytyk. - Reżyser zatracił również swój talent do wyszukiwania nowych fajnych twarzy czy też przywracania dawnych gwiazd na duży ekran, jak miało to miejsce chociażby z Lindą czy Grabowskim. Co prawda w "Botoksie" występuje Grażyna Szapołowska, ale jej kreacja nie zaskakuje w żadnym momencie.
Zdaniem Muszyńskiego, Vedze nie służy pośpiech, z jakim pracuje nad swoimi filmami. To szczególnie widać właśnie przy okazji "Botoksu”:
- Vega padł ofiarą swojego poprzedniego sukcesu. Miliony widzów, które poszły na jego ostatnie produkcje, tym razem wyjdą najprawdopodobniej zawiedzione, ponieważ oprócz setek wulgaryzmów i morza krwi nie dostaną nic więcej. Żadnego wyrazistego czarnego charakteru czy też walczącego z systemem bohatera. Mamy tu jedynie zgraję bezbarwnych postaci. Być może gdyby reżyser poświęcił swojemu "dziełu” trochę więcej czasu, a nie starał się tworzyć jeden film na rok, dostalibyśmy coś lepszego.
WIęcej NaEkranie.pl