Łabędzi śpiew Newmana
75-letni Paul Newman stwierdził, że właściwie to już pora zakończyć aktorską karierę, ale miło byłoby na pożegnanie zagrać w jeszcze jednym filmie. "To byłby mój łabędzi śpiew" - powiedział legendarny gwiazdor. Co więcej, Newman dodał, że może spróbuje namówić Roberta Redforda, żeby w tym filmie zagrali razem. Przypomnijmy, że ci dwaj panowie, występując razem w tak kultowych filmach jak "Żądło" czy "Butch Cassidy i Sundance Kid", stworzyli jeden z najsłynniejszych hollywoodzkich męskich duetów. Wspaniale byłoby więc zobaczyć ich razem jeszcze raz. Ciekawe tylko, co na propozycję Paula powie Robert.
Jeśli zaś chodzi o Newmana, to powiedział on jeszcze, że w tym ostatnim filmie gotów jest wystąpić za darmo. I tu nie ma się czemu dziwić. Aktor jest przecież właścicielem firmy produkującej żywność "Newman's Own", która przynosi dużo większe zyski niż wszystkie filmy, w jakich w swym życiu zagrał.