''Najwspanialszy człowiek na Ziemi''
Adolfa Hitlera poznała w 1932 roku, a ta znajomość szybko przerodziła się w coś więcej.
Riefenstahl nie kryła, że jest zafascynowana charyzmatycznym przywódcą i marzy o nawiązaniu z nim bliższej współpracy. Nie protestowała, gdy Führer poprosił ją o nakręcenie kilku filmów i tak w 1933 roku powstał "Triumf wiary", propagandowe dzieło o spotkaniu partii narodowosocjalistycznej, a dwa lata później "Triumf woli". Później oczywiście stwierdzi, że została do tego zmuszona.
Ale w latach 30. nie miała powodów do narzekań. Błyskawicznie awansowała na ulubienicę Wodza, który dbał, aby niczego jej nie brakło. W zamian za luksusy i przywileje Riefenstahl chętnie pracowała nad kolejnymi filmami, w których gloryfikowała niemieckiego przywódcę i tworzony przez niego nowy ustrój.
* - Dla mnie Hitler jest najwspanialszym człowiekiem na ziemi* – mówiła w 1937 roku, rozpływając się nad jego zaletami.