Lenny Kravitz nie będzie Hendriksem
Wiele wskazuje na to, że Lenny Kravitz nie jest już brany pod uwagę przy obsadzie głównej roli w biograficznym filmie o Jimi Hendriksie.
Za kamerą obrazu ma stanąć Quentin Tarantino. Z otoczenia reżysera wydostała się informacja, że nie może on jednak znaleźć idealnego odtwórcy postaci sławnego gitarzysty.
- Tarantino obawia się, iż projekt w ogóle nie wystartuje.
Twórcy bardzo spodobał się scenariusz i - jak zapewniają producenci z Dragonslayer Films - w realizacji dzieła miałby wspomóc go brat muzyka, Leon Hendrix. Za produkcję odpowiada Elle Von Lear.
Zdjęcia zaplanowano pod koniec 2006 roku w Seattle, Nowym Jorku, Toronto i Londynie.