Wielka zdrada
Ludwik wyszedł z więzienia w 1951 roku - i nigdy już nie spotkał się z bratem. Naturalnie próbował jeszcze skontaktować się z Leonem, ale ten nie odbierał jego telefonów.
Ludwik przez jakiś czas tłumaczył zachowanie młodszego brata; myślał, że może ten ma żal, że to właśnie przez niego wpadli w pułapkę.
Wyjechał więc do Kanady, gdzie postanowił zostać na stałe.
Wtedy zaczęły krążyć plotki, że to Leon był osobą, która zdradziła brata.
- Podobno kiedy Ludwik odwiedził Polskę, powiedziano mu, żeby nie dochodził prawdy o tej zdradzie, bo mogłaby się okazać dla niego szokiem - pisała Nurowska.