Wielki skandal
Wydawało się, że Teleszyński i Jachiewicz stanowią świetnie dobraną parę, a w niedalekiej przyszłości planowali wziąć ślub. Nie wiadomo, co tak naprawdę doprowadziło do rozstania, ponieważ oboje zachowali całkowitą dyskrecję i nie chcieli rozmawiać na ten temat z prasą.
Jachiewicz związała się później ze Stefanem Szmidtem, zaś Teleszyński pocieszenia szukał w ramionach Ireny Szczurowskiej. Szczurowska - starsza, dojrzała, imponowała młodemu aktorowi i mimo że była mężatką, wdała się z nim w romans. Możliwe, że ten związek skończyłby się równie szybko, gdyby w teatrze nie obsadzono ich w rolach kochanków.
- Na scenie rozpaliło się wielkie uczucie, a za kulisami wybuchł skandal - kwitował jeden z ich znajomych.