Dorastanie na planie
Ojciec, Paul Ronan, chętnie zabierał swoją małą córeczkę na plan, a ona wspominała, że to właśnie dzięki niemu od najmłodszych lat mogła poznawać branżę i obserwować proces powstawania filmów. Rodzice, zauważywszy, że ich córka zafascynowała się aktorstwem, zabrali ją na pierwsze przesłuchanie, jednak wówczas dziewczynka była tak przerażona, że szybko wrócili do domu. Uznali, że jeszcze ma czas na swój debiut, i nie chcieli jej do niczego przymuszać. Kilka lat później, gdy wrócili już do rodzinnej Irlandii, Ronan stwierdziła, że jest gotowa, i w 2003 roku zadebiutowała na małym ekranie.