Magdalena Cwenówna: informacja o śmierci męża przyszła w trakcie przedstawienia
Ignorowała złośliwe komentarze
Ignorowała złośliwe komentarze
Żartował, że lepiej niż na teatrze zna się tylko na kobietach. Przystojny, charyzmatyczny, obdarzony męską, mocną osobowością Adam Hanuszkiewicz, jedna z najbarwniejszych postaci polskiego teatru, nigdy nie narzekał na brak powodzenia u pań.
Żenił się czterokrotnie; po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu jeszcze jako nastolatek, po naciskach ze strony rodziny. Ostatnie małżeństwo, które zawarł ze znacznie młodszą od siebie kobietą, wzbudziło w środowisku artystycznym prawdziwe kontrowersje. Ale zakochani nic sobie nie robili z krzywych spojrzeń.
**Jego wybranka, Magdalena Cwenówna ignorowała złośliwe komentarze, że związała się z Hanuszkiewiczem, by zrobić karierę na jego plecach. Udowodniła też, że wcale nie zamierzała wykorzystywać wpływów sławnego męża do swoich celów. To ona trwała u jego boku, gdy zachorował. Rozdzieliła ich dopiero jego śmierć. A kiedy on umierał, ona, nic o tym nie wiedząc, występowała na scenie.