Wielkie gwiazdy
Film stał się ogromnym hitem, a Rosca i Mędrzak stali się ulubieńcami publiczności; wspominali, że po premierze nie mogli się opędzić od fanów, co z czasem stało się dla nich bardzo męczące.
- Ludzie nie dawali nam przejść na ulicy, prosili o autografy i wspólne zdjęcia – wspominała Rosca. - Dniami i nocami stukali do drzwi naszych mieszkań, a telefon dzwonił non stop.
Dostawałam codziennie sterty listów z wyznaniami miłosnymi, mimo że miałam tylko 12 lat. Nieznajomi ludzie zapraszali nas na wakacje w najpiękniejsze regiony kraju. Aż dziw, jak to wszystko przetrzymałam.
Dodawała też, że fani często byli wyraźnie rozczarowani, gdy zamiast słodkiej blondynki z filmu spotykali krótko ostrzyżona brunetkę.
- Gdy ludzie widzieli mnie na ekranie, byli zachwyceni, natomiast "na żywo", w czasie spotkań z publicznością, reakcje były zaskakujące: "Co? To ona? Nie, to niemożliwe!" - mówiła wywiadzie dla dwumiesięcznika "Lady's Club".