Szczęście i zbiegi okoliczności
Nikt nie spodziewał się pewnie, że w przyszłości Bela zostanie gwiazdą. Jako nastolatka była strasznie nieśmiała, wiecznie z nosem w książkach, nie chodziła na żadne imprezy. Skrycie marzyła wprawdzie o aktorskiej karierze, ale rodzice wprost oznajmili jej, że nie ma na to szans, bo jest za wysoka i ma wadę wymowy. Po maturze postanowiła więc studiować filologię angielską na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. O tym, że została modelką, zadecydował, jak stale podkreśla, przypadek - to Dariusz Kumosa, szef agencji modelek, uparł się, że zrobi z 21-latki gwiazdę.
- Moja kariera jest wynikiem szczęścia, zbiegów okoliczności, dobrego menedżmentu, ale też mojej osobowości i charakteru. Znalazłam się w tym świecie przez przypadek, nigdy o nim nie marzyłam – wspominała w "Polityce".