Coś się kończy, coś się zaczyna
Serial "M jak Miłość" wystartował w listopadzie 2000 r. i szybko stał się hitem. Kożuchowska grała tam jedną z głównych ról, ale po 11 latach podjęła trudną decyzję o odejściu.
- To nie była fanaberia, tylko przemyślana decyzja, do której dojrzewałam dłuższy czas. Najpierw analizowałam, myślałam. A potem na odwrót. Ryzyko jest ceną bycia wiernym sobie. 11 lat to kawał mojego życia. Dużo zyskałam, ale na pewno sporo mi też umknęło – mówiła w jednym z wywiadów.
Odcinek, w którym zginęła Hanka Mostowiak, oglądało prawie 8,5 mln widzów. To pokazało, jak wielką popularnością cieszyła się wtedy Kożuchowska, która postanowiła zamknąć ten rozdział kariery. Później nie miała czego żałować, bo szybko zaczęła grać w kolejnym hicie TVP – "Rodzinka.pl".