Trzy dziewczyny w tym samym czasie
Po zakończeniu zdjęć Ziemann wyjechała z Polski. Ale Hłasko nie zamierzał się poddawać. Spotkali się ponownie w Paryżu, choć aktorce towarzyszył wówczas zabiegający o jej względy Harry Heidemann. To pisarz wyszedł z tego pojedynku zwycięsko.
Był tak zdeterminowany, by poślubić Ziemann, że choć marzył o założeniu rodziny, nie zniechęciła go nawet informacja, że aktorka, po przebytej operacji, nie będzie mogła mieć już dzieci.
- Dlatego powinien właściwie ożenić się z inną kobietą. Mówiłam mu o tym. I miał taką możliwość: w Niemczech, w Ameryce, w Izraelu. Nie wiem, dlaczego tego nie zrobił. W pewnym momencie miał nawet trzy dziewczyny w tym samym czasie – mówiła w „Newsweeku”.