Marek Kondrat rozbawił swoich fanów. 72‑latek tryska humorem

Profil Marka Kondrata na Facebooku leży odłogiem od miesięcy, tymczasem były aktor zaczął się mocno udzielać na Instagramie. Dzieli się tam swoją pasją do wina, ostatnio czytał przejmującą poezję, którą można odnieść do sytuacji w Polsce. Ale w jego instagramowej aktywności nie brakuje też luźnych, humorystycznych wątków.

Marek Kondrat rozbawił swoich fanów
Marek Kondrat rozbawił swoich fanów
Źródło zdjęć: © Instagram

Marek Kondrat założył profil na Instagramie raptem 11 marca, a już śledzi go ponad 21 tys. osób. To świetny wynik jak na kogoś, kto od lat nie obraca się w show-biznesie i nie jest typowym celebryto-influencerem. Kondrat na swoim profilu opowiada o kulisach prowadzenia winnicy i wytwarzania wina, co od dawna jest jego pasją i z czym związał swoje życie zawodowe.

Z drugiej strony, Kondrat jako bodaj jedyny znany i lubiany poruszył w wyjątkowy sposób temat kryzysu migracyjnego w Polsce. Były aktor przejmującym głosem odczytał do kamery wiersz "Uchodźcy" Adama Zagajewskiego, który ma już prawie 30 lat, ale dziś brzmi jak komentarz do sytuacji na granicy z Białorusią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnio Marek Kondrat pokazał zupełnie inne oblicze. To, które możemy pamiętać z jego komediowych ról. 72-latek stojąc z kieliszkiem w ręku na tle zalesionych wzgórz, wyrecytował humorystyczną rymowankę następującej treści:

Andzia miała mamę bardzo małomówną. Gdy raz spytała mamę: "Co znaczy guano?". Mama odrzekła: "Gó...no".

Poczucie humoru i dobry nastrój Kondrata udzieliło się wielu jego fanom, którzy zasypali go komentarzami. "Takie proste, szczere i ... piękne", "Kocham!", "Mądrego to i warto posłuchać", "Nie gra pan już dawno w filmach, dlatego miło znów pana oglądać i słuchać. Brawa dla tego, co pana namówił na Instagram", "Krótko i na temat", "Jak miło pana zobaczyć i usłyszeć" - czytamy pod filmikiem.

Przypomnijmy, że Marek Kondrat zakończenie kariery aktorskiej ogłosił w 2007 r. Trzy lata później zagrał jeszcze drugoplanową rolę w filmie/serialu "Mała matura 1947", ale od tamtego czasu udzielił się zaledwie kilkukrotnie jako lektor i aktor dubbingujący film animowany.

Kondrat zaczął działać w branży winiarskiej. Najpierw jako współudziałowiec w sieci specjalistycznych sklepów, która miała kilkanaście punktów w różnych zakątkach Polski. A od ponad dekady działa na własną rękę. Firma Marka Kondrata zajmuje się nie tylko importem i sprzedażą win, ale także organizuje degustacje, wyjazdy, szkolenia itp.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)