Sensacyjny proces
Proces Barteniewa był największą sensacją ówczesnych czasów, a na jaw wychodziły kolejne szokujące fakty. Dzień przed zabójstwem mężczyzna sprowadził pod okna ukochanej orkiestrę, która zagrała marsza żałobnego. Zabił ją w przeddzień jej wyjazdu z Warszawy.
- Kornet Michał Barteniew znajdował się najwidoczniej w stanie nietrzeźwym i w momencie rozpaczy, że traci ukochaną osobę, zdobył się na ów czyn szaleńczy. Przyznawał się, że potem zamierzał popełnić samobójstwo, jednakże zabrakło mu sił* – opowiadał Bujwid. *- Tłumaczył się, że zabił Wisnowską za jej zgodą, gdyż oboje postanowili popełnić samobójstwo.
Barteniew został zdegradowany i wysłany na Kaukaz, ale dzięki "łasce cesarskiej" wkrótce przywrócono go stanowisko, a później nawet awansowano.
Potem słuch o nim zaginął.