3z8
Kompleksy - siła napędowa
Niski chłopiec o dziecięcej twarzy, w dodatku pochodzący „z prowincji”. Opania nie miał łatwego dzieciństwa
- Przez lata traktowano mnie jak snopka z prowincji* – przyznał w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia, przeprowadzonej w ramach projektu Instytutu Teatralnego. *– Kompleks człowieka „nie stąd” został we mnie.
W dodatku był chłopcem lękliwym, niezbyt wygadanym i niepozornym fizycznie. Wiedział, że aby przetrwać wśród rówieśników, musi udowodnić, że wcale się ich nie boi.
- Wykształciłem w sobie specyficzną pseudoodwagę – mówił w „Playboyu”.
Zaczął trenować boks i wkrótce okazało się, że potrafi powalić nawet trzech napastników naraz.
- Serce skakało mi jak nieprzytomne, a krew odpływała do nóg. Niby paniczny lęk, ale gdy dodawałem do tego moją siłę i szybkość– nie można było mnie zatrzymać. Kompleksy bywają potworną siłą napędową.