Rodzinna sielanka
Znajomi nie wróżyli im długiego i udanego związku. Małżonkowie różnili się bowiem od siebie jak ogień i woda, toteż wydawało się, że nie wytrzymają ze sobą nawet miesiąca. Tymczasem oni nie mogli bez siebie żyć. Krawczyk akceptowała wszystkie wady Dmochowskiego, była zachwycona jego talentem i pomagała mu we wszystkim. Gdy oznajmiła mężowi, że jest w ciąży, nie posiadał się ze szczęścia. Dziewczynce nadano imię Elżbieta.
- Kiedy się urodziła, wszystko się zmieniło. Wcześniej wydawało mi się, że najważniejsza jest kariera i sukces. A potem nagle okazało się, że najważniejsza jest córka. Wszystko się przewartościowało - mówił aktor.
Krawczyk, zapowiadająca się na obiecującą aktorkę, całkowicie zrezygnowała z kariery, by zająć się domem i dzieckiem, a także wspierać męża, który miewał coraz dłuższe okresy słabości i próbował swoje smutki topić w alkoholu.