Heroiczny wysiłek
Później wyznawał, że kierowała nim przede wszystkim myśl, że nie zobaczy już nigdy swojej rodziny; dlatego zebrał wszystkie siły i powoli ruszył w dół. Do najbliższego obozu dotarł w 1,5 godziny. Natychmiast rzucono mu się na ratunek, choć wszyscy byli przekonani, że i tak nie przeżyje następnej nocy.
Ale on przetrwał, choć za wyprawę zapłacić ogromną, choć nie najwyższą, cenę; amputowano mu prawą rękę oraz palce lewej, części stóp, a także odmrożony nos.
Oprócz filmu "Everest" z 2015 r., historia Weathersa została przez niego opowiedziana w książce "Everest. Na pewną śmierć".