Twarda babka
Miała cięty język, zawsze mówiła to, co myślała, i potrafiła walczyć o swoje. Nie bała się odrzucać ról, kiedy uważała, że są "poniżej jej godności", bez wahania wytykała też scenariuszowe mielizny - czym naturalnie naraziła się wielu wpływowym osobom z branży i straciła kilka wartościowych kontraktów.
Z czasem sama postanowiła zasiąść na reżyserskim stołku; twierdziła, że granie ją nuży, a na planie wielokrotnie zazdrościła ekipie, która "robi te wszystkie interesujące rzeczy".
- No i w końcu musiałam wypełnić jakoś mój wolny czas między kolejnymi angażami - dodawała.