Miała dość. Pokazała, co dzieje się na polskiej granicy
Kasia Smutniak jest polską aktorką, która od wielu lat żyje we Włoszech. Dramatyczna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej sprawiała, że Smutniak postanowiła stanąć po drugiej stronie kamery. Najpierw realizowała reportaż dla włoskiej telewizji, a potem film dokumentalny zatytułowany "Mur".
"Dokument 'Mur' postanowiłam nakręcić z głębokiej potrzeby. Chciałam wykrzyczeć, co się tam dzieje. To film dla mnie bardzo osobisty, bo nie potrafiłam tego opowiedzieć na sucho, bez emocji, z garścią statystyk powtykaną to tu, to tam. Bo jak, ku.., to opowiedzieć inaczej, pokazać coś, co się nie mieści w głowie?" - powiedziała Kasia Smutniak w wywiadzie przeprowadzonym przez Martę Górną, który ukazał się na portalu Wyborcza.pl.
Żyjąca na co dzień we Włoszech aktorka udała się do zakazanej strefy w Polsce, aby rzucić światło na politykę graniczną naszego kraju i kryzys uchodźczy w Unii Europejskiej.
Walls - Mur (2023)
Smutniak w dokumencie wykorzystała m.in. swoje umiejętności pilotażowe (jest pilotem od 16. roku życia), aby spojrzeć z góry na teren przy granicy polsko-białoruskiej. "W lataniu najfajniejszy jest inny punkt widzenia, o wiele szerszy" – twierdzi reżyserka "Muru".
Kasia Smutniak wyjechała z Polski po maturze. Teraz ma 44 lata. Większość życia spędziła więc za granicą, ale, jak twierdzi, w jej sercu i centrum uwagi zawsze była Polska. Sytuację na polsko-białoruskiej granicy śledziła od samego początku, czyli praktycznie od momentu upadku Afganistanu. Informacje czerpała głównie z kont w mediach społecznościowych osób, które znajdowały się blisko zakazanej strefy, reporterów, aktywistów.
"Poczułam, że powinnam to zrobić, bo mam możliwość spojrzenia na to z zewnątrz, z innej perspektywy. (…) I że moim atutem jest właśnie to, że mogę opowiadać z dystansu" – uważa Smutniak. "Przez lata słyszałam, że nie mogę ocenić sytuacji dobrze, bo tu nie mieszkam. Brałam to za pewnik" – dodaje aktorka, dla której dokument jest także próbą "zrozumienia, kim się jest, powrotu do korzeni".
Wyreżyserowany przez Kasię Smutniak "Mur" będzie miał premierę na Festiwalu Filmowym w Toronto. Wielokrotnie nagradzana przez włoską branżę filmową aktorka w najbliższym czasie chce się skupić na realizacji reportaży i filmów dokumentalnych: "Zrozumiałam z czasem, że rzeczywistość wokół mnie jest o wiele ciekawsza niż filmy, historie fikcyjne, które jako aktorka opowiadam na ekranie. Pomału przestawały odzwierciedlać to, co czuję. Dziś rzeczywistość przekracza fikcję i budzi znacznie większe emocje".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.