''Byłem naprawdę niezły''
Jako nastolatek nie snuł marzeń o aktorstwie, graniem zainteresował się na poważnie dopiero w college'u.
- Byłem naprawdę niezły, ale nie zdawałem sobie z tego sprawy, dopóki nie stawiłem się na przesłuchanie przed komisją w Goodman School of Drama – opowiadał.
Rooker odbył trzyletni kurs i uznał, że aktorstwo jest jego powołaniem. Zaczął występować w teatrze, aż wreszcie udało mu się trafić na ekran.