Przedwczesna śmierć
Hoffman chciał, by Pawlikowski powrócił jako Zagłoba w planowanym "Potopie", ale aktor podupadł na zdrowiu._ - Życie wymusza kompromisy_ – mówił reżyser._ - Mieczysław Pawlikowski, który grał Zagłobę w "Panu Wołodyjowskim" dostał zawału i zaproponowałem tę rolę Kazimierzowi Wichniarzowi._
Od tamtej pory Pawlikowski stawał się coraz słabszy, choć grał aż do śmierci, nie pozwalając, by pokonała go choroba. Na ekranie po raz ostatni pojawił się w komedii sensacyjnej "Skradziona kolekcja". Zmarł wkrótce po zakończeniu zdjęć, na kilka miesięcy przed premierą filmu, 23 grudnia 1978 roku w Warszawie.