Kobiece trudności
Nie ukrywa, że kobiecie nie jest łatwo w branży artystycznej; nierzadko mężczyźni proponowali jej przysługę lub pracę w zamian za seks.
- Nie mogłam z tą swoją kobiecością dostać się na reżyserskie studia tak łatwo jak moi koledzy, a potem też znaleźć pracy - przyznawała w "Gazecie Wyborczej".
Gdy miała 20 lat, była molestowana przez swojego wujka - wspominała, że przerażona uciekła przez okno na dach i siedziała schowana za kominem.
Dziś, zahartowana przez dawne wydarzenia, twierdzi, że niewielu rzeczy w życiu żałuje - może jedynie tego, że nie zdecydowała się na dziecko.
- Dzisiaj zrobiłabym in vitro *– mówiła. - *Dopóki byłam dyrektorem teatru, to wystarczyło mi, że wszystkie "dzieci", które brałam ze szkoły, wychowywałam, kształtowałam nie tylko jako aktorów, ale też jako ludzi. Żeby wyładować ten mój zmarnowany instynkt macierzyński.