Na ratunek
Kilka dni przed 88. urodzinami Kazimierza Kutza na blogu Olgierda Łukaszewicza (na zdjęciu), wybitnego aktora i prezesa Związków Artystów Scen Polskich, pojawił się apel zatytułowany: „Czy ocalimy 'filmy śląskie' Kazimierza Kutza?”.
- Informuję opinię publiczną, że, jeśli pilnie nie podejmie się odpowiednich kroków, wybitne dzieło filmowe Kazimierza Kutza „Sól Ziemi Czarnej” możemy utracić bezpowrotnie* – napisał Łukaszewicz. *- Film ten odegrał przełomową rolę w świadomości Polaków na temat tego, czym jest przyłączony w latach 20. ubiegłego wieku do Polski Śląsk. Potrzebna jest pilna rekonstrukcja cyfrowa tego filmu. Bez splotu woli, decyzji i finansów, będących w gestii kilku instytucji, czarny scenariusz może się spełnić.
Łukaszewicz zwraca uwagę na katastrofalny stan negatywu filmu i apeluje o interwencję wszystkich możliwych urzędów. Według jego ustaleń PISF nie otrzymał jeszcze środków na renowację tego filmu z Ministerstwa Cyfryzacji, mimo że obiecywano to zrobić na wiosnę 2016 roku. Prezes ZASP-u pragnie, by w najbliższym czasie pojawiły się wiążące deklaracje odpowiednich urzędów na forum publicznym.