Na co zmarł Jerry Lewis? Podano oficjalną przyczynę śmierci legendarnego aktora
Poznaliśmy przyczynę śmierci Jerry'ego Lewisa, jednego z najbardziej wpływowych amerykańskich komików. Aktor odszedł w wieku 91 lat.
Jerry Lewis zmarł 20 sierpnia w Las Vegas. W ostatnich chwilach towarzyszyła mu rodzina. Jak podał patolog z hrabstwa Clark w stanie Nevada, bezpośrednią przyczyną śmierci była kardiomiopatia niedokrwienna - choroba w wyniku, której hamowane jest pompowanie krwi przez serce. Lewis od lat miał problemy kardiologiczne, a pierwszy zawał przeszedł w wieku 34 lat. Ponadto walczył z rakiem prostaty, cukrzycą i idiopatycznym włóknieniem płuc.
Na dużym ekranie można było ostatnio oglądać w komedii kryminalnej "Skarbiec", gdzie pojawił się u boku Nicolasa Cage'a i Elijaha Wooda. Karierę filmową rozpoczął po II wojnie światowej. Do historii kina przeszła jego współpraca z piosenkarzem, aktorem i playboyem Deanem Martinem. W ciągu 10 lat artyści pojawili się razem w 16 produkcjach.
(Jerry Lewis w 2013 roku fot. Getty Images)
Do jego najbardziej znanych filmów należą m.in. "Zwariowany profesor", który doczekał się remake'u "Gruby i chudszy", a także "Król komedii" Martina Scorsese czy "Arizona Dream" Emira Kusturicy. Był nie tylko aktorem, ale także scenarzystą, producentem i reżyserem filmów ze swoim udziałem.
Od 1995 r.stronił od dużego ekranu. W 2013 r. trafił do obsady dramatu "Max Rose", który okazał się jego powrotem na wielki ekran.