Na fali (Surf's Up)

Ash Brannon i Chris Buck zrealizowali film o sile marzeń i wartości przyjaźni. Czyżby nie było innych tematów dla twórców animowanych filmów familijnych?

Słońce, plaża, ciepłe morze z wysokimi falami to marzenie każdego surfera. Nie wszyscy miłośnicy tego sportu mają jednak szczęście urodzić się w ciepłym klimacie. Cody Maverick, mały pingwin skalny, mieszka w zapadłej dziurze na Antarktydzie. Mieszkańcy wioski uważają go za lenia, gdyż zamiast sortować ryby, młody pingwin woli spędzać czas na fali. Jego los odmieni się, gdy na Antarktydę dotrze poszukiwacz utalentowanych surferów. Na gorącej wyspie Pen Gu, Cody zakocha się w pięknej ratownicze, zaprzyjaźni z wyluzowanym Kurczakiem i zmierzy się ze zdobywcą dziewięciu pucharów, Tankiem Evansem. Odda również hołd oraz wielką przysługę zmarłemu mistrzowi o przezwisku Big Z.

"Na fali" został zrealizowany w konwencji reportażu telewizyjnego przedstawiającego sylwetkę uczestnika zawodów surfingowych. Kamera towarzyszy Cody'emu w domu i podczas przygotowań do turnieju. Przerywnikami są wywiady z matką i bratem bohatera, a także mieszkańcami wyspy Pen Gu. Taki sposób przedstawiania po pewnym czasie staje się nieco nużący. (Zapewne dlatego brat Cody'ego robi z ekipą telewizyjną to, co robi w ostatniej scenie filmu, już po napisach końcowych). Na szczęście wydarzenia rozgrywają się w szybkim tempie, a bohaterowie, nie tylko pingwiny rożnych gatunków, prowadzą dowcipne rozmowy.

Ciekawe miejsce akcji i zabawne dialogi, a nie mało odkrywcze przesłanie zawarte w filmie "Na fali", przynoszą widzom sporo radości.