"Shaolin Soccer", reż. Stephen Chow, 2001 r.
Na koniec zestawienia absolutnie wyjątkowy film piłkarski. Bliżej mu jednak do kultowego futbolowego anime "Kapitan Jastrząb", na którym wychowało się pokolenie polskich widzów, niż do rzeczywistości. Założenie jest proste: mnich z klasztoru Shaolin nie potrafi zdzierżyć, że ludzie nie interesują się kung-fu tak jak on, więc zakłada drużynę piłkarską, żeby ten sposób popularyzować sztuki walki. Bierze na dodatek wraz z innymi mnichami udział w turnieju, w trakcie którego dochodzi do tak wielu pokazów nadprzyrodzonych zdolności, że nawet ekipa Avengers byłaby pod wrażeniem. Najważniejsze jednak, że pod całą tą efekciarską otoczką czuć pasję i wyobraźnię, która uczyniła z futbolu jeden z najpopularniejszych sportów świata.