Takiego filmu dawno nie było. Tylko dla dorosłych widzów

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że jedną z atrakcji walentynkowego weekendu w polskich kinach będzie horror "Skinamarink", który stał się prawdziwym hitem festiwali filmów grozy. Widzowie określili go jako "Paranormal Activity" wyreżyserowany przez Davida Lyncha. Nie będzie to jedyny awangardowy horror, który w tym roku pojawi się w kinowym obiegu. Na początku lutego premierę w Stanach będzie miał obraz "The Outwaters".

Ten z kolei porównywany jest przez widzów do słynnego horroru "Blair Witch Project". Przypomnijmy, że produkcja z 1999 roku była zrealizowana w konwencji found footage, co oznacza, że stylizowana była na znalezione amatorskie nagranie, które prezentowało dramatyczne wydarzenia z perspektywy kamery należącej do jednego z bohaterów filmu. Akcja "Blair Witch Project" działa się w lesie. Twórcy "The Outwaters" zrealizowali swój horror na pustyni.

"The Outwaters" miał swoją premierę na festiwalu filmowym w New Jersey w lutym 2022 roku. Przez prawie rok kontynuował swoją podróż po różnych festiwalach. Zazwyczaj tego typu półamatorskie produkcje, nawet te gromadzące bardzo dobre recenzje, nie trafiają do dystrybucji kinowej. Jednak w tym roku amerykańscy dystrybutorzy mają przeczucie, że filmy grozy found footage mogą mieć swoje kolejne pięć minut.

W mediach społecznościowych "The Outwaters" zyskał już wielu fanów, którzy robią wokół niego sporo zamieszania. Wiadomo, że w przypadku tego rodzaju produkcji kluczową sprawą jest tzw. marketing szeptany, czyli poczta pantoflowa. W stosunku do filmu "The Outwaters" internauci używają wielu chwytliwych określeń, które mogą trafić do wielu odbiorców. Film nazywany jest "najbardziej przerażającym filmem roku", "niepokojącym i obłąkanym", "koszmarem z ulicy Filmowej", który "sponiewiera widzów" i sprawi, że będą oni chcieli uciec z sali kinowej podczas projekcji.

"The Outwaters" opowiada swą historię poprzez materiał filmowy znaleziony na trzech kartach pamięci. Jego bohaterami jest grupa przyjaciół, którzy postanowili nakręcić teledysk na spokojnej pustyni Mojave w Kalifornii. Niepokojące dudnienie i dziwne zachowanie zwierząt są zapowiedzą zbliżających się przerażających wydarzeń.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.