"Baby Broker"
Japoński reżyser Hirokazu Koreeda swoimi filmami redefiniuje pojęcie rodziny. W najnowszym dziele pochyla się nad dzieckiem oddanym do okna życia, a następnie trafiającym na czarny rynek handlu ludźmi. Sęk w tym, że opiekujący się noworodkiem handlarze nie myślą wyłącznie o pieniądzach, ale o znalezieniu maluchowi najlepszych możliwych rodziców, takich jakich sami nie mieli, albo jakimi nie byli dla swoich pociech. Choć "Baby Broker" nie jest aż tak odkrywcze jak poprzednie filmy Koreedy, po jego seansie zrobi wam się ciepło na sercu.