"Najmocniejszy film roku". Prosił Polaków o przebaczenie
Spośród nowości przygotowanych przez platformę Max na drugą połowę października szczególną uwagę zwraca tytuł, który został nazwany przez wielu widzów i krytyków "najmocniejszym, najbardziej wstrząsającym filmem 2024 roku". "Strefa interesów" pojawi się w serwisie Max już 18 października.
16 kwietnia 1947 roku Rudolf Höss, komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, został powieszony w miejscu, z którego nadzorował eksterminację ponad miliona osób. Kilka dni przed egzekucją napisał listy do żony i dzieci. Jednym z jego adresatów był jego syn Hans Jürgen Höss, który stał się bohater bardzo ciekawego dokumentu "Cień komendanta", od lipca dostępnego na Max.
Teraz tematyka związana z Holocaustem zostanie na platformie wzbogacona o jeden z najwyżej ocenianych filmów ostatnich lat – "Strefę interesów". Realizowana w naszym kraju polska koprodukcja zdobyła dwa Oscary - dla najlepszego filmy międzynarodowego i za dźwięk; była także nominowana w kategoriach najlepszy film, reżyseria oraz scenariusz. W polskich kinach obejrzało ją 300 tys. widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strefa interesów (2023) zwiastun PL, już na VOD
Zdjęcia do "Strefy interesów" realizowane były m.in. w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Tam rozgrywa się większość filmu, a dokładnie w znajdującym się tuż obok obozu domu z pięknym, wypielęgnowanym przez więźniów ogrodem. Mieszka w nim komendant Rudolf Höss (genialny Christian Friedel) oraz jego żona Hedwiga (rewelacyjna Sandra Hüller) i czwórka dzieci, którzy prowadzą szczęśliwie, rodzinne życie. Tymczasem po drugiej stronie ceglanego ogrodzenia, każdego dnia rozgrywa się jeden z największych dramatów w historii ludzkości.
Potężna moc oddziaływania "Strefy interesów", a wcześniej książki Martina Amisa, bierze się faktu, że do samego piekła nie zaglądamy. Słyszymy tylko dobiegające stamtąd stłumione odgłosy. Dyszący ciężko piec, ludzkie krzyki, wystrzały, szczekanie psów. Żaden obraz nie jest bowiem w stanie oddać obozowego koszmaru.
Komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau był jednym z nielicznych, jeśli nie jedynym hitlerowskim zbrodniarzem, który przyznał się do winy, wyraził skruchę i wziął na siebie odpowiedzialność za zaplanowanie i zorganizowanie śmierci dla ponad miliona ludzi. Tuż przed egzekucją w oświadczeniu Rudolf Höss napisał: "Naród polski proszę o wybaczenie. Dopiero w polskich więzieniach poznałem, co to jest człowieczeństwo. Mimo wszystkiego, co się stało, traktowano mnie po ludzku, co mnie do głębi zawstydzało".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o hitowej polskiej komedii "Rozwodnicy" na Netfliksie, zastanawiamy się, czy Demi Moore dostanie Oscara, czy Złotą Malinę za "Substancję" i zdradzamy, co dzieje się na planach filmów i seriali. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: