Oscarowe przełomy
Równie wyjątkowe było tegoroczne rozdanie Oscarów, mimo że w wielu kategoriach utrzymała się panująca od kilku lat tendencja związana z przewidywalnością nazwisk zwycięzców. Największym wydarzeniem tamtej nocy było zdecydowanie przyznanie złotej statuetki Leonardo DiCaprio za rolę w "Zjawie" Alejandro G. Iñárritu. Żył tym cały internet, a powstałe na skutek oczekiwania oraz późniejszego świętowania "Oscara dla Leo" memy jeszcze długo będą krążyły po sieci.
Najbardziej znaczącym Oscarem był jednak najprawdopodobniej ten spóźniony o kilkadziesiąt lat dla Ennio Morricone: za muzykę do "Nienawistnej ósemki" Quentina Tarantino. Legendarny kompozytor otrzymał wcześniej honorowego Oscara, ale nigdy nie wygrał za konkretną partyturę. Tegoroczne rozdanie to także kontrowersje związane z pomijaniem czarnoskórych filmowców, które zyskały określenie #OscarsSoWhite i były w późniejszych miesiącach tematem wielu debat oraz równie kontrowersyjnych zmian w regulaminie przyznającej te najważniejsze nagrody filmowe Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.