Nie hamowała się. Z nim Gwyneth Paltrow znów poszłaby do łóżka

Choć trudno w to uwierzyć, Gwyneth Paltrow ma już ponad 30-letni dorobek aktorski. Swego czasu spore kontrowersje wywołał fakt, że zdobyła Oscara za główną rolę w filmie "Zakochany Szekspir" wyprodukowanym przez braci Weinstein. Dziś gwiazda kategorycznie odcina się od skompromitowanego producenta. Jak i od swojego zawodu.

Aktorka rzuciła granie na rzecz lukratywnego biznesu. Jej marka GOOP oferuje różne produkty, zabiegi i usługi mające zapewniać odprężenie oraz poprawę życia, w tym seksualnego. Wśród nich jest np. świeca o zapachu damskiej strefy intymnej.

Paltrow chętnie zabiera głos w tematach tabu. Dlatego gdy ostatnio została zapytana w trakcie wywiadu o umiejętności łóżkowe swoich byłych partnerów, nie wahała się wydać im oceny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mowa była głównie o Benie Afflecku i Bradzie Pitcie. Aktorka zapewniła, że obaj "dobrze całowali", ale o narzeczonym Jennifer Lopez nie miała nic więcej dobrego do powiedzenia.

Za to rozmarzyła się na wspomnienie igraszek z Bradem Pittem. W końcu byli razem za czasów świetności swoich karier w latach 90.

- Z Bradem to było jak połączenie czystej chemii i miłości życia, a do tego był technicznie doskonały - powiedziała w audycji "Call Her Daddy".

50-letnia gwiazda na antenie zagrała też w popularną grę. Mając do wyboru Afflecka, Pitta i swojego byłego męża, lidera Coldplay Chrisa Martina, miała wybrać kogo pokocha, poślubi, a z kim się prześpi. Wybór w łożkowej sprawie padł ponownie na Brada Pitta. Gwyneth Paltrow zapewniła, że ponownie poślubiłaby muzyka, a co do Afflecka rzuciła "niech Bóg go błogosławi".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice" i "Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.