"Nie jestem boginią seksu"
Hayworth nie do końca podobał się rozgłos, który zdobyła.
- Nigdy nie myślałam o sobie jako o bogini seksu – ta wierdziła skromnie. - Miałam się bardziej za aktorkę komediową, która potrafi tańczyć.
Nie rozumiała również, dlaczego jej postać budziła takie kontrowersje.
- Wszyscy wokół rozbierają się w filmach, a ja nie. Nigdy nie zrzuciłam ubrania na ekranie. Nie musiałam tego robić. Może czasami byłam prowokująca, ale nigdy nie zaprezentowałam swoich wdzięków w całej okazałości.
Uważała również, że rola Gildy zniszczyła jej życie. Od tamtej pory mężczyźni patrzyli na nią wyłącznie przez pryzmat filmowej bohaterki. I dlatego nie udało się jej zaznać szczęścia w miłości.