Nie żyje Jessica Campbell. Miała 38 lat
Jessica Campbell to amerykańska aktorka najbardziej znana z roli Tammy Metzler w filmie "Wybory" ("Election"). 38-latka zmarła 29 grudnia 2020 r., jednak informacja o jej śmierci pojawiła się w zagranicznych mediach dopiero teraz.
Campell mieszkała w Portland, zawodowo zajmowała się medycyną naturalną. W feralny dzień normalnie pracowała, a po powrocie do domu czekała na odwiedziny matki i ciotki. Kiedy przyszły, na chwilę wyszła do łazienki. Ponieważ długo nie wracała, jej ciotka postanowiła sprawdzić, czy nie stało się coś złego. Znalazła Jessikę leżącą na podłodze.
Kobieta próbowała reanimować siostrzenicę, ale bezskutecznie. Wezwano pogotowie. Pomocy medycznej nie udało się uratować 38-latki.
Campbell wcześniej nie narzekała na zdrowie, choć bezpośrednio przed śmiercią wspominała o katarze. Rodzina nie sądzi, by Jessica zaraziła się koronawirusem, jednak ostatecznie przyczynę zgonu kobiety poznamy, gdy gotowy będzie raport po sekcji zwłok.
Jessica Campbell's election speech from Election 1999
Jessica w "Wyborach" grała młodszą siostrę bohatera, w którego wcielał się Chris Klein. W filmie z 1999 r. zagrali też Matthew Broderick i Reese Witherspoon.
Aktorka pożegnała koleżankę wpisie na Twitterze. Napisała, że współpraca z Jessiką była przyjemnością. Kilka ciepłych słów przesłała do rodziny i najbliższych Campbell.
Jessica w "Wyborach" debiutowała i została dobrze oceniona. Rola przyniosła jej nominację do nagrody Independent Spirit za najlepszy debiut i do nagrody Young Star za występ w komedii. Miała wówczas 17 lat. Aktorka zagrała jeszcze w serialu "Freaks and Geeks" i kilku mniejszych produkcjach. Po raz ostatni na ekranie pojawiła się w 2002 r.
W 2010 r. urodziła syna.
Rodzina Campell założyła zbiórkę na stronie Go Fund Me, by zdobyć fundusze na pogrzeb Jessiki. Ale nie tylko. Zebranie pieniądze mają posłużyć także 10-letniemu, osieroconemu Olivierowi. Do tej pory uzbierano 23 tys. dolarów.