Nieprzyzwoity sukces "Złego Mikołaja"

Polskim widzom zdecydowanie spodobał się "Zły Mikołaj".

Nieprzyzwoity sukces "Złego Mikołaja"

Czarna komedia braci Coen jako jedyna w tym tygodniu zanotowała wzrost frekwencji. Coraz więcej Polaków chce spotkać niegrzecznego Mikołaja, który nadużywa alkoholu, za dużo pali i jest na bakier z prawem.

W pierwszy weekend film obejrzało 21,385 widzów, w drugi 24,167, czyli o 13 procent więcej. W ciągu 10 dni na film wybrało się 60,650 widzów, którzy mają dość cukierkowej atmosfery Świąt.

Czarną komedię o najgorszym ze wszystkich świętych wyprodukowali Joel i Ethan Coenowie. "Zły Mikołaj", reklamowany jako "komedia tylko dla dorosłych" przyniósł Billy'owi Bobowi Thorntonowi, odtwórcy głównej roli, nominację do Złotego Globu oraz Nagrodę Złotego Satelity. Film znalazł się w programie tegorocznego MFF w Cannes.

Reżyserem filmu jest Terry Zwigoff, twórca "Ghost World". Premiera amerykańska "Złego Mikołaja" spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków. Za oceanem film przyniósł zysk ponad 60 milionów dolarów.

Willie (Billy Bob Thornton)
jest zawodowym kasiarzem. Święta Bożego Narodzenia, dla innych pełne magii, dla niego są okazją do popełnienia kolejnych przestępstw. Willie działa w przebraniu św. Mikołaja. W czasie świąt nie ma przecież nikogo, kto wzbudzałby większe zaufanie. W takim przebraniu wypada kochać dzieci. Tymczasem on ich nie znosi. W takim przebraniu wypada kochać świat; zawiany Willie posyła go do wszystkich diabłów.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)