''Szkołę teatralną skończyłam jako dziewica''
W wielu wywiadach oraz książkach Nina Andrycz podkreślała, że prawdziwą miłość przeżyła tylko raz w życiu i bynajmniej nie było to uczucie jakie żywiła do Józefa Cyrankiewicza.
Wybrankiem jej serca, którego portret wisiał w gabinecie Andrycz jeszcze wiele lat po jego śmierci, był Aleksander Węgierka, znacznie od niej starszy aktor, reżyser i wykładowca.
Kłopot w tym, że był on mężem Zofii Węgierki. Nie przeszkodziło mu to w nawiązaniu romansu z panną Andrycz, która obiecała jego żonie, że nie rozbije ich małżeństwa.
* - Moja pierwsza miłość była romantyczna, a jej podkład erotyczny był tak wzniosły, że następne doświadczenia wyglądały… jakby słabiej* - wspominała po latach Andrycz, utrzymując przy okazji, że „szkołę teatralną skończyła jako dziewica”.