Koniec kariery
Chociaż odniosła sukces, którego zazdrościło jej wiele koleżanek po fachu, wciąż pozostała skromną kobietą, chętnie służącą pomocą innym. Życie w blasku reflektorów nie przypadło jej do gustu, powtarzała, że chociaż cieszy się z sympatii telewidzów, to nie lubi rozgłosu wokół siebie.
- Nigdy nie umiałam poczuć się jak gwiazda. Nie było zresztą na to czasu - mówiła w wywiadzie dla "Życia Warszawy".
Ponieważ stan zdrowia jej męża stale się pogarszał, Gocławska zepchnęła karierę na drugi plan. Wolała skupić się na opiece nad ukochanym. Przed kamerami pojawiała się coraz rzadziej, aż wreszcie w połowie lat 90. zupełnie wycofała się z zawodu.