Nowy przebój Netfliksa. Zgromadził podobną liczbę widzów, co "Diuna"
Przed czterema laty jednym z przebojów Netfliksa stał się thriller science-fiction "Kod 8". Produkcja o superludziach uwięzionych w szarej rzeczywistości była filmową hybrydą "X-Mena" i "RoboCopa". Podczas minionego weekendu miała premierę druga część filmu.
"Kod 8" był niezależnym filmem science-fiction, którego budżet w dużej mierze pochodził z publicznej zbiórki pieniędzy. Jego współproducentami byli dwaj popularni aktorzy Stephen Amell ("Arrow") oraz Robbie Amell ("Flash"), którzy najpierw stworzyli krótkometrażowy film, który pełnił rolę teasera, a potem, po zebraniu ponad 2 mln dolarów, zrealizowali pełnometrażową produkcję.
Fabularnie był to film bliski kinu z superbohaterami, oparty na znanym schemacie, w którym w świecie niedalekiej przyszłości osobnicy obdarzeni supermocami są dyskryminowani przez resztę społeczeństwa. Albo, patrząc z innej perspektywy, reszta społeczeństwa prewencyjnie musi chronić równowagę, aby "zwykli" ludzie nie zostali zepchnięci na margines.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Code 8 Part II | Official Trailer | Netflix
"Kod 8", nim trafił na platformę streamingową, stał się atrakcją kilku festiwali filmów fantastycznych. Na jednym z nich został zakupiony przez Netfliksa i była to dobra decyzja. Obraz odniósł duży sukces, a jego twórcy na realizację drugiej części nie potrzebowali już zbierać pieniędzy w internecie. Nie będą też mieli problemów ze znalezieniem funduszy na realizację trzeciej części, gdyż "Kod 8: Część 2" stał się dużym przebojem Netfliksa, jak na razie największym w tym roku.
"Kod 8: Część 2" stał się przebojem
Podczas premierowego weekendu "Kod 8: Część 2" znalazł się na czele listy przebojów w ponad 70 krajach, co oznacza, że zgromadził podobną liczbę widzów, co "Diuna" w kinach. W Polsce numerem jeden jest już piąty dzień. W pierwszej dziesiątce hitów (obecnie na 6. miejscu) znajduje się także pierwsza część filmu, o której istnieniu wielu widzów, przed premierą sequela, najwyraźniej nie wiedziało.
"Jest dobrze, choć mogło być lepiej. Solidna kontynuacja. To, co traci na świeżości, nadrabia scenariuszem, który lepiej integruje historię o supermocach z kryminalną opowieścią na poziomie ulicy. Film jest szorstki i surowy, umiejętnie buduje wokół widza narrację science fiction, która jest ekscytująca i prowokująca do myślenia. Elektroniczna inwigilacja, automatyzacja, technokratyczny system to wszystko stanowi zagrożenie, zwłaszcza jeśli stoi za nimi zły człowiek i skorumpowany system" – napisał amerykański krytyk M.N. Miller.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: