Dlaczego kazali mu się przefarbować?
Polański jest również odpowiedzialny za znak rozpoznawczy Malanowicza. Chodzi o słynny "świński blond", który nadał bohaterowi chłopięcego czaru.
- Taka była wtedy moda i taką miał wizję – zdradził . - Potem, bodaj po roku, sam się zastanawiał i do końca nie wiedział, dlaczego kazał mi się ufarbować. Po zakończeniu zdjęć szybko wróciłem do naturalnej barwy - wyznał Malanowicz w wywiadzie dla tygodnika "Angora".
W wywiadach prasowych aktor podkreślał, że "Nóż w wodzie" nigdy się nie zestarzeje. - Bo zawsze, w każdej epoce, w każdym czasie, charaktery ludzkie się ścierają i walczą o prymat - mówił 40 lat po premierze filmu.