Widzowie szaleją na jego punkcie. "Nudny erotyk, ale polski"
Przebój w kinach, a teraz przebój na platformie streamingowej. "Heaven in Hell", zgodnie zresztą z prognozami, stał się najpopularniejszym tytułem weekendu na Amazon Prime Video. Erotyczne sceny, których w filmie nie brakuje, okazały się mocną zachęta dla widzów. Niestety są to, jeśli można tak powiedzieć, jedyne zalety tej produkcji.
Zdaniem większości recenzentów, twórcy "Heaven in Hell" nie zaprezentowali w swoim filmie żadnego tematu, jedynie zarysowali fabułę, aby mieć pretekst do pokazania intymnych scen pomiędzy bohaterami. Można podejrzewać, że po zrealizowaniu trzech części erotyka "365 dni" trudno jest porzucić swój sposób kręcenia filmów, zwłaszcza że bardzo dobrze on się sprawdza. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko frekwencyjne wyniki tych produkcji.
Trylogia "365 dni" stała się najpopularniejszą nieanglojęzyczną serią na platformie streamingowej Netfliksa. Cieszyła się bardzo wysoką oglądalnością na całym świecie. "Heaven in Hell" stał się w tym roku hitem walentynek. W ciągu premierowego tygodnia obejrzało go ponad 220 tysięcy osób. Teraz podbija rynek VOD.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bardzo negatywne opinie recenzentów, ale także widzów o produkcjach typu "365 dni" czy "Heaven in Hell", stoją w opozycji do ich popularności, zwłaszcza na platformach streamingowych. Na forach internetowych czytamy, że oglądanie takich filmów to stracony czas, a jednak polscy widzowie wciąż je oglądają. Erotyczny gatunek przyciąga.
Karolina Korwin Piotrowska o filmie "Heaven in Hell" napisała: "Dwie godziny gniota mijają w męczarniach, a można było z tego zrobić kino a nie zaangażowane i pseudo romantyczne soft porno (…). Ten film jest zwyczajnie nudny; takie rzeczy tylko w Polandzie: nudny erotyk".
Nudny, ale jednak polski erotyk. "Heaven in Hell" podczas weekendu był najpopularniejszym tytułem Amazon Prime Video w naszym kraju. Dodajmy, że od ponad miesiąca w czołówce największych hitów utrzymuje się inny polski erotyk – "Pokusa" (w tym tygodniu na 5. miejscu).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.